Dojechałem do Senegalu !!!

Po 6 dniach jazdy dojechałem do Saint-Louis w Senegalu. To były dość długie dni, w dużej mierze przez pustynię, czasami niestety po ciemku lub rano we mgle (zdecydowanie nie należy tego robić). Maroko, było lekkie i przyjemne ale południowe, czyli Sahara Zachodnia piasek, piasek i piasek….i nieustanne kontrole.